5/28/2014

Złodziejskie filmy, czyli jak oglądać czeskie komedie

Uwielbiam się śmiać. To najmilszy rodzaj bólu brzucha. A najbardziej lubię się śmiać z rzeczy, które śmieszą w ten specyficzny, niezrozumiały sposób - humor niby bez sensu, ale nie każdy go rozumie. Problem tkwi chyba w tym, iż ludzie szukają sensu w czymś, co nie ma sensu, kiedy właśnie brak sensu jest taki przyjemny i zabawny. No i po co komu ten sens? 
Czeska komedia to oddzielny gatunek filmu - przynajmniej w moim mniemaniu. Jak przeczytacie niżej - ona nie ma bawić, ona ma być po prostu czeską komedią. Czesi z natury nie wpisują się w żaden schemat - ich filmy też nie. 
Moim ulubieńcem z tej właśnie rodziny filmów jest trylogia "Słońce, siano...". Szczególnie pierwsza część. Jednak zamiast pisać rozległą recencję (pisanie recenzji takiego filmu jest właściwie niemożliwe, bo pewne części mózgu mogłyby nam wypłynąć nosem), udzielę wam kilku rad dotyczących tego, jak powinno się oglądać film tego typu.


Jak oglądać czeską komedię w pięciu krokach

żeby było zabawnie, ale żebyśmy nie stracili kontroli nad rzeczywistością i nadal potrafili normalnie funkcjonować w naszym wymiarze


  1. Włącz film z napisami!
    W tym przypadku nie ma mowy o lektorach! Po prostu nie można oglądać czeskiej komedii z lektorem. Powód pierwszy - możemy zagubić się we wszechświecie i już nie wrócić. Humor czeski powinien bowiem być rozumiany w dwóch językach - w naszym ojczystym i ojczystym twórców. Skupianie się wyłącznie na polskich słowach słuchając czeskich dialogów może zachwiać nasze postrzeganie wszechświata, może rozerwać czasoprzestrzeń. Uważajmy więc na tego przeklętego lektora! Powód drugi - tak jest po prostu zabawniej...
  2. Spodziewaj się wszystkiego.
    Dosłownie wszystkiego. Nie próbuj nawet siadać przed telewizor nie będąc przygotowanym na każdą możliwą możliwość pod każdym względnym względem. Twój umysł powinien spodziewać się rzeczy, o których nigdy nawet nie śnił, a stolik koło fotela powinien być zaopatrzony w apteczkę pierwszej pomocy. Pamiętaj, ze najważniejsze jest twoje zdrowie - a ono może zostać uszkodzone jeżeli odpowiednio nie przyłożysz się do przygotowań.
  3. Miej oczy i uszy szeroko otwarte i butelkę wina z Biedronki dla dobra sprawy też.
    To bardzo ważny punkt. Wystarczy chwila nieuwagi, a jakaś ważna scena może przelecieć koło twojego nosa. Pij, jedz, wydmuchuj nos, chodź do łazienki i mrugaj patrząc w ekran i uważnie śledząc akcje. Uwierz mi na słowo i NIE KICHAJ. Raz kichnęłam oglądając czeską komedię - bohater zdążył skończyć studia i rozwieść się trzy razy.
    Raz z mężczyzną.
  4. Pozbądź się wszelkich schematów, myśl poza nimi.
    Jeżeli wpadniesz na pomysł oglądania tego typu filmu mając w głowie swoje "zwyczajne życie", "normy moralne", "prawa fizyki" - cokolwiek - będziesz mieć wielki problem. Twój mózg może nie nadążyć, a ty stracisz panowanie nad swoim umysłem. Dosłownie wylecisz z dziury, którą twoje "normalne" pojęcie świata wyszarpało w galaktyce. Nie chcesz tego, więc jeżeli nie potrafisz nie myśleć schematami...po prostu nie myśl.
    Spytaj najbliższych licealistów - to nie jest wcale trudne.
  5. Nie mów "Mam ochotę się pośmiać, ten film mi pomoże".
    Nie mów też nic, co mogłoby mieć podobny wydźwięk. Czeska komedia to słyszy, ona to rozumie i ona doskonale wie, co powinna zrobić. Takimi słowami tylko sobie zaszkodzisz. Ona nie ma być zabawna, ona uczy życia i doskonale zdaje sobie z tego sprawę, więc jeżeli nie chcesz cierpieć też powinieneś być tego pewien. 


3 komentarze:

  1. Też uwielbiam się śmiać! Tylko ludzie to ponuraki i ich reakcje na szczery śmiech bywają różne. Zazwyczaj wzrok wyraża tylko jedno- ona jest psychiczna :D W dzieciństwie oglądałyśmy z siostrą skecze polskich kabaretów, niektóre znałyśmy na pamięć. To były czasy! Czeskiej komedii nie oglądałam więc trzeba obejrzeć jeśli polecasz :) Ale tylko z siostrą :D Obie mamy takie samo poczucie humoru (no prawie) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polski humor to kolejny stopień absurdu dla "nie naszych" :D Możemy być z niego dumni!

      Usuń
  2. Tak samo uwielbiam się śmiać :)

    endrie-katrin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń