Od kiedy pamiętam rysuję wszystko
wszystkim i na tym, co akurat mam pod ręką. Ołówek jest moim największym
życiowym sprzymierzeńcem. Z zasady łamie się rzadziej niż moja wiara w
ludzkość.
Mój szczątkowy,
prawie nieistniejący talent wciąż się rozwija (jestem w końcu jeszcze bardzo
młodziutka). Mam tysiąc pomysłów w głowie, ale za mało kredek do ich
zrealizowania...
Szczątkowy, prawie nieistniejący talent???o.O TE RYSUNKI SĄ ŚWIETNE! Masz ogromny talent i koniecznie musisz go rozwijać! ;) Ja osobiście uwielbiam takie delikatne rysunki, szkice rysowane na szybko itp :) Ale najgorsze jest właśnie to, że czasem człowiek ma chęć żeby coś narysować a nie ma potrzebnych materiałów :\ Chociaż u mnie ostatnio wszystko spowodowane jest brakiem weny i zmęczeniem po roku szkolnym i jakoś tak nic mi się nie chce...
OdpowiedzUsuńCholernie mi miło! Naprawdę! :o Rozwijam go intensywnie właśnie w stronę takich delikatnych, dziewczecych rysunków. Próbowałam mrocznych, przekombinowanych ilustracji, ale chyba nie mogę się tam odnaleźć :D Mi się rok szkolny jeszcze nie skończył, na razie dużo nauki, potem b ędę miała nieco więcej czasu dla siebie i więcej weny!
UsuńWażne żeby rysować to co się lubi :)A tak na marginesie to te rysunki wyglądają mi na takie wykonane przez projektantkę ubrań, co jest komplementem oczywiście :D Mam nadzieję, że będzie dużo rysunków, bo świetnie się je ogląda! I obserwuję oczywiście ;) Tylko jakbyś mogła to wyłącz weryfikację obrazkową bo bywa trudno rozszyfrować co oni tam chcą :D
OdpowiedzUsuńMasz wielki talent :) Rozwijaj go bo wychodzi Ci na prawdę świetnie !
OdpowiedzUsuńhttp://endrie-blog.blogspot.com/
Bardzo subtelne. Masz talent i cieszę się, że go rozwijasz. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :D
Usuńale piękne rysunki... takie romantyczne, delikatne, zmysłowe... gratuluje talentu:)
OdpowiedzUsuń